Rodzice powinni uczyć swoje dzieci umiejętności życiowych? A konkretnie?
Damy Wam przykład. Kieszonkowe!
Kieszonkowe to wspaniały sposób na nauczenie dzieci, jak zarządzać pieniędzmi.
Dzieci uczą się, jak:
wydawać pieniądze;
oszczędzać na swoje potrzeby;
planować swoje wydatki;
dodawać, odejmować.
Dzieci poznają wartość pieniądza i uczą się cierpliwości, zbierając kieszonkowe na wymarzoną zabawkę. Dawanie kieszonkowego odracza gratyfikację (umiejętność powstrzymania się od natychmiastowego sięgnięcia po małą nagrodę, z zamiarem otrzymania większej nagrody później.)
Zdobywają umiejętność zarządzania pieniędzmi, która będzie im potrzebna przez całe życie.
Warto przy tym pamiętać o kilku rzeczach:
-Rozmawiaj z dzieckiem i razem uzgadniajcie, ile pieniędzy potrzebuje na wydatki i ile chce oszczędzić. Suma jest uzależniona od wieku, np.: 5 lat – 5 złotych, 8 lat – 8 złotych.
-Wysokość kieszonkowego zależy od domowego budżetu. U nas, regularnie co tydzień wypłacamy tą samą sumę pieniędzy.
-Dzieci muszą być na tyle duże, żeby wrzucać pieniądze do skarbonki czy portfela zamiast wkładać je do buzi.
-Kieszonkowe możemy raz, dwa razy w roku podwyższać.
-Kieszonkowe dajemy dzieciom, bo są częścią rodziny. Nie używaj kieszonkowego jako narzędzia do kontroli zachowania dziecka np.: “nie dam Ci kieszonkowego, jak jeszcze raz…”
Dzięki temu, że regularnie wypłacasz kieszonkowe, dzieci uczą się gospodarowania pieniędzmi i czują się wtedy ważne, bo to są ich pieniądze i mogą je wydać zgodnie ze swoimi zainteresowaniami.
To jak!?Dajecie kieszonkowe? Kupujecie skarbonkę albo portfel!? To są właśnie umiejętności potrzebne na całe życie!!
Podczas zarządzania pieniędzmi dzieci podejmują zarówno właściwe i niewłaściwe decyzje finansowe. Uczą się na swoich błędach.
Dlatego warto pamiętać o kilku rzeczach:
-Jeśli Twoje dziecko wyda całe kieszonkowe i prosi Cię o więcej – NIE RATUJ! Okaż zrozumienie i jednocześnie odmów (“Wiem, że to dla Ciebie przykre kiedy kończy się kasa, jednak ja wypłacam kieszonkowe w sobotę”) To dla dzieci dobra lekcja, uczą się jak przetrzymać bez pieniędzy, uczą się radzenia sobie z rozczarowaniem, frustracją czy porażką.
-Warto czasem pozwolić im na niewłaściwe decyzje finansowe, po to, by mogły doświadczyć naturalnych konsekwencji swoich działań. Możemy, zadając pytania, pomóc im wyciągnąć wnioski (bez moralizowania, krytyki czy „dziamdziania”):
-Jak myślisz dlaczego zabrakło Ci pieniędzy?
-Co możesz zrobić, żeby następnym razem Ci starczyło?
-Możesz zaoferować pożyczkę, ale pamiętaj, aby dokładnie omówić zwrot. Pomóż im zaplanować spłatę długu (nie pożycz za dużo, bo nie dadzą rady oddać Ci długu) i… dopilnuj spłaty długu..
-Możesz stworzyć też listę prac pozwalających dziecku zarobić dodatkowe pieniądze na specjalne potrzeby lub na zwrot długu. Dzieci wykonują odpłatnie dodatkowe prace, ale nie są to regularne obowiązki domowe, tylko dodatkowe prace zarobkowe (np.: mycie okien, mycie samochodu, pielenie, zrywanie borówek, opieka nad młodszą siostrą – pamiętajmy, żeby skupić się na wysiłku jaki dziecko wkłada w te prace, a nie na idealnym efekcie końcowym.)
A u Was? Jakie dodatkowe prace wykonują dzieci, by “dorobić” do kieszonkowego?
Nastolatki od 14 roku życia mogą mieć dodatkowy budżet na ubrania, aby uczyły się planowania i wydawania pieniędzy. Im wcześniej dasz dziecku kieszonkowe, tym lepiej poradzi sobie z budżetem na ubrania.
Należy pamiętać, aby dokładnie omówić z synem/córką, ile pieniędzy dostanie na ubranie i jak często (np.: co miesiąc lub 4 razy w roku. Ważne, by dotrzymywać warunków uzgodnionych wspólnie.
-Początkowo, możesz podać sumę pieniędzy, którą nasz nastolatek może wydać na ubrania i odliczać od niej wydane pieniądze. Następnie, kiedy już wiesz, że Twój nastolatek dobrze zarządza pieniędzmi, możesz dać gotówkę “do ręki” do samodzielnego wydania na ubrania.
Jeśli system nie działa, brakuje pieniędzy na getry do szkoły, zastanówcie się wspólnie jak zmieniać warunki umowy. Być może nastolatek wydał zbyt wysoką kwotę na pojedyncze rzeczy, lub ubrania są za drogie albo budżet za mały. Wspólnie ustalcie nowy plan działania dotyczący zakupu ubrań.
Jeśli dziecko chce kupić droższą rzecz (samochód na osiemnastkę, telefon, Lego Harry Potter – Hogwart) Możesz zaproponować, że jeśli uzbiera połowę sumy, to dołożysz mu drugą połowę.
Ciekawym pomysłem jest zrobienie listy rzeczy, które Twoje dziecko chce kupić. Dzieci mają okazję zastanowić się o czym marzą, decydują, oszczędzają, zmieniają zdanie i przede wszystkim czekają, aż to będzie możliwe.
Tekst powstał na podstawie “Pozytywna Dyscyplina” Jane Nelsen.