Jak reagować, aby pocieszyć dziecko (część 2)?

Jak zachować się wobec osoby, która mierzy się z trudnymi przeżyciami.
Pamiętaj, że najlepszym, co możemy ofiarować osobie przeżywającej dramat, jest nasza obecność. Czasem nie potrzeba żadnych słów pocieszenia, ani rad. 

Nawiązanie więzi, poprzez bycie obok, może, choć nie musi, skutkować zwierzeniami, które pozwolą nagromadzonym emocjom wybrzmieć. Wiele sytuacji pozostaje bez dobrego rozwiązania i trzeba je po prostu przetrwać, nim uda nam się z nimi pogodzić i pójść dalej. Jedyne, co może naprawdę pomóc przetrwać ten czas, to możliwość wygadania się, bycia wysłuchanym i dobrze zrozumianym. 
A czasem, gdy nawet na rozmowę nie starcza siły, dobrze mieć obok drugiego człowieka, który po prostu potowarzyszy nam w naszym milczeniu.
Chcąc pocieszyć swoje dziecko, które zmaga się z trudnymi emocjami, często wypowiadamy zwroty takie jak: “Nie płacz”, “Nie przesadzaj” – mówiąc to, nie okazujemy zrozumienia dla sytuacji i uczuć dziecka. Możemy jednak zastąpić te nietrafione zdania, zwrotem: “Widzę, że ci smutno.” Wówczas, sygnalizujemy fakt, że dostrzegamy emocje, które przeżywa dziecko i rozumiemy je. W ten sposób pomagamy dziecku nazwać to, co czuje i dostarczamy mu słów.

To zrozumiałe, że dziecko, czując smutek, płacze. Gdy mówimy “Nie płacz”, wykazujemy się brakiem zrozumienia. Dziecko czuje się zagubione, nie rozumiejąc dlaczego ma nie płakac, skoro mu smutno… Odbieramy mu w ten sposób prawo do płaczu, przeżywania i wyrażania swoich prawdziwych emocji.
Dobrze jest dać dziecku jasny komunikat, że nie negujemy i nie bagatelizujemy jego uczuć, tylko je rozumiemy. Na przykład w ten sposób:

“Kasia, nie chce się z Tobą bawić? To musi być trudne.”
“Już rozumiem, dlaczego Ci smutno.”
“Jest Ci teraz ciężko. Bo zdarłeś kolano / bo zgubiłeś piłkę / bo dostałeś jedynkę…
”Tak się zdarza. Mnie też jest czasem źle.”


Podążaj za potrzebami dziecka.

“Czy jest coś co mogę dla Ciebie zrobić?”
“Czy czegoś ode mnie oczekujesz?”
“Wolisz, żebym została czy chcesz posiedzieć sam?”
“Chcesz się przytulić?”

Pytaj. Kto pyta, nie błądzi. Pytania pozwolą Tobie i dziecku zrozumieć, co Wam pomaga w trudnych chwilach. Czasem, dzieci potrzebują, by je przytulić. Czasem, nie chcą się przytulać, ale chcą żebyś był/była obok i przeczekała razem z nim trudny moment. Czasem chcą ciszy. Czasem chcą … to ty jesteś ekspertem od własnego dziecka! Odkrywaj, co pomaga i co wspiera w trudnej chwili!

Więcej na temat nietrafionych zwrotów na pocieszenie wraz z wyjaśnieniem, jaki niepożądany efekt mogą wywołać u naszego rozmówcy, znajdziesz w nowym wpisie na naszej stronie internetowej “Jak pocieszać, by …jeszcze bardziej nie zdołować?” w sekcji TEORIA W PRAKTYCE 🛠, bezpośredni link tutaj⬇️:

🌐➡️https://zielonekrzeselko.pl/…/jak-pocieszac-by-jeszcze…/

Inspiracją do napisania tego postu, była książka terapeutyczna – „A królik słuchał,” autorstwa Cori Doerrfeld, którą polecamy – nie tylko dla dzieci. Zostawiamy Wam link do pewnej cudownej książki (You Tube▶️), która odpowie Wam na pytanie: “Co to znaczy, być obok?”