“We the parents”, czyli między surowym a bezstresowym wychowaniem
Dlaczego w odniesieniu do stylów wychowania, mamy tendencję do popadania w skrajności?Ten, kto krytykuje kary, straszenie lub szantażowanie dzieci, ląduje w szufladzie: bezstresowe wychowanie. Ten, kto opowiada się za szanowaniem uczuć i zdania dziecka, to nieudolny rodzic, który daje sobie wejść na głowę i hoduje rozwydrzonego bachora. Czy my, rodzice (“we the parents”), przypadkiem nie działamy wbrew sobie? Żeby nam, nie daj Boże, świat nie zarzucił nieporadności? Czytaj więcej